![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNW-roYHPxhYLXoRlrzxM8ZPjBNQk-fe3DU45TTC7oROkJ0-ENcSRFkgKomGzKEZl47j4aibz59_Vl2iJEO4otrXQfx9fXV3DNiZdZLnPIbfkDDc4GJR2MC8Tu4tMW0aBAEpJx0Z5KKw0K/s280/S8001712-3.jpg)
Wybór już prawie dokonany... prawie...
Ale przynajmniej wiem czego chcę. Pochodziłam, popytałam, podotykałam... :-) Przymierzyłam się do tego i owego, a jutro pewnie zamówię. Taką właśnie mam nadzieję.
Już nie czytam opinii.
Już nie oglądam zdjęć.
Już nie robię sobie wody z mózgu.
A szybkie dania z kurczaka są prostsze i zdecydowanie przyjemniejsze niż powyższe.
Czasami trzeba zjeść ciepły obiad kiedy za oknem żal się z nieba leje.
A połączenie jak najbardziej trafione. Delikatne mięso, pieczarki, cebula i papryka. Wszytko krótko smażone, dzięki czemu soczyste. Na koniec zalane odrobiną śmietany, ale tylko trochę, dla smaku.
Smak prosty, ale danie jest bardzo smaczne.
Do tego świeżo mielony pieprz i ugotowany na sypko ryż basmati.
Polecam! Smacznego;-)
Szybki gulasz z kurczaka (2 porcje)
* 150g filetu z kurczaka (lub mięsa z udek)
* 1 średnia cebula
* 6 dużych pieczarek
* pół strąka zielonej papryki
* ok. 50g kwaśnej śmietany 18%
* sól i świeżo zmielony pieprz
* 1 duży liść laurowy
* 2 ziela angielskie
Kurczaka pokroić w kawałki 1,5x1,5 cm, oprószyć solą i pieprzem, podsmażyć ok. 5 minut na mocno rozgrzanym oleju. Przełożyć do garnka, dodać liść laurowy i ziele angielskie, zalać ok. 50ml wrzątku. Gotować na małym ogniu.
W tym czasie drobno posiekać cebulę i pieczarki, poddusić ok. 10 minut na suchej patelni, dodać do kurczaka.
Paprykę pokrojoną w paski zrumienić na mocno rozgrzanej patelni i przełożyć do garnka.
Dusić jeszcze ok. 5 minut, dodać śmietanę, zagotować.
Szybkie i smaczne!Musze zrobić:)
OdpowiedzUsuńCałkiem inny niż te pozostałe gulasze. Bardziej przypomina mi potrawke. Koniecznie musze kiedys zrobic
OdpowiedzUsuńA przyjemne, przyjemne...:)
OdpowiedzUsuńCo do zakupu - pochwalisz się jak już będzie na miejscu? :)
emma, nie lubię określeneia potrawka i nie zjadłabym niczego co potrawką się nazywa. Gulasz też nie brzmi dumne, ale chyba bardziej smakowicie niż potrawka... :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, oczywiście. Mam tylko nadzieję, że mój zapał nie opadnie. Póki co z dnia na dzień emocje rosną:)
Danie to (jak zresztą każde dotąd z tego bloga) wyszło wyśmienicie; jest łagodne i aromatyczne zarazem. Uwielbiam Twoje prozycje obiadowe! (Póki co, bo na inne smakołyki na razie nie mam czasu, ale niedługo to zmienię ;))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło i zapraszam w takim razie częściej w odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńprzygotowane i zjedzone. pycha! naprawdę polecam.
OdpowiedzUsuńCzesc,
OdpowiedzUsuńprzepis ciekawy ale mi wyszlo cos bez jakiegos konkretnego smaku:/ Przyprawy tak jak pisalas. Nie wiem czy soli za malo. A i nie mialem smietany pod reka, bo w UK troche o nia trudno ;) Uzylem jogurtu naturalnego, ale chyba to nie byl dobry pomysl. Moze to byl glowny problem?
Pozdrawiam
Lukasz
Uwielbiam gulasz i często przygotowuję go w domu na obiad. Do jego przyrządzenia używam specjalnego garnka, w który zaopatrzyłam się ostatnio na https://duka.com/pl/gotowanie-i-pieczenie/garnki-i-rondle. Naczynie świetnie nadaje się do przyrządzania gulaszu i podobnych potraw. Gulasz można najpierw dusić, a następnie wstawić bezpośrednio w garnku do rozgrzanego piekarnika.
OdpowiedzUsuń