niedziela, 11 października 2009

Kruche migdałowe rogaliki z kaszą manną.


Dzisiejszy wpis będzie krótki.
Po powrocie z ponad dwutygodniowego urlopu w kraju, gdzie słońce świeci przez ponad 300 dni w roku, gdzie czas płynie powoli, ludzie uśmiechają się do siebie, a życie wydaje się być lepsze, nie mogę jeszcze dojść do siebie. Od kilku dni jestem, ale jakby mnie nie było. Nieobecna, myślami cały czas nieco bardziej na południu. Wegetuję.
Ograniczam się do przygotowywania niewyszukanych posiłków (nie to żeby były gorsze :-) ), upiekłam nawet chleb. I ciasteczka :-) Kruche migdałowe rogaliki. Delikatne, chrupiące, a w ustach się rozpływają :-)

Wróciłam naładowana pozytywną energią, ale póki co trzymam ją zamkniętą, na jeszcze większą niepogodę. Na samą myśl o tym, że będzie jeszcze bardziej szaro, buro i ponuro, kładę się na kanapie, chowam się pod koc z kubkiem gorącej kawy (i ciasteczkami na podorędziu) i czekam.
Byle do zimy! :-)


Migdałowe rogaliki
ok. 600 g ciasteczek, 30 szt.

* 230 g mąki pszennej
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 200 g miękkiego niesolonego masła
* 90 g cukru
* 1 jajko
* 1 łyżka aromatu waniliowego
* 100 g zmielonych migdałów
* 80 g kaszy manny

Dodatkowy cukier puder do dekoracji, ok. 4 łyżki.

Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia.
Masło utrzeć z cukrem na jasną masę. Dodać jajko, aromat waniliowy i cały czas miksując dosypywać mąkę, a na koniec migdały i kaszkę.
Z ciasta formować ciasteczka w kształcie półksiężyców i układać w niewielkich odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 180 stopni przez ok. 15-17 minut, aż ciasteczka lekko się zrumienią.
Jeszcze gorące posypywać cukrem pudrem. Kiedy całkowicie ostygną, posypać ponownie.

23 komentarze:

  1. bardzo ładne rogaliki
    piękę dziś inne-drozdzowe

    ale może te pójdą jako następne

    dodaję przepis do linków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, taka roznica temperatur i aury z pewnoscia nie jest latwa ;)
    Rogaliki sliczne, pozwolisz ze sie poczestuje ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo piękne ciasteczka i bardzo ciekawy przepis bo z kaszą manną

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja babcia robi trochę podobne rogaliki, tyle że z orzechami :) migdałowe też muszą być przepyszne :) a co najlepsze, nie są trudne w wykonaniu :)

    PS. Niedawno założyłam swojego pierwszego kulinarnego bloga, jest jeszcze zupełnie zieloniutki, ale będzie mi miło, jeśli wpadniesz do mnie w wolnym czasie :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. A przywiozłaś trochę słońca? ;-)
    Witaj po przerwie. :) Mam nadzieję, że rogalików dużo napiekłaś i dla mnie też trochę zostanie? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. wiem jak to jest wrocic z cieplych krajow, czuje sie wtedy dokladnie tak samo jak Ty!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają bosko, a przepis jest bardzo ciekawy. Muszę je upiec!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nina, upiecz, nie pożałujesz :)

    Bea, dreszcze mnie przechodzą na myśl, że to już koniec, że jutro pierwszy dzień do pracy po tak wspaniałym urlopie... :/

    margot, to nie pierwsze, które piekłam z kaszą manna. Ona nadaje ciastu taką fajną strukturę. Ciasteczka są luźniejsze, delikatniejsze :)

    Mirabelko, z orzechami muszą być świetne! Spróbuję, bo L. uwielbia orzechy :)
    Będę do Ciebie zaglądać :) dziękuję za odwiedziny :)

    Małgoś, przywiozłam :) tyle, że jakoś nie chce się uwolnić. Zimą pokaże co potrafi :D
    Napiekłam dużo, każde oczywiście zważyłam, żeby było sprawiedliwie :D

    cudawianki, zawsze po dłuższym urlopie dochodzę do wniosku, że może jednak nie powinnam na urlopy chodzić... później nic mi się nie chce... ale już niedługo święta :)))

    aklat, koniecznie zdaj relację :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj wierze Agatko... I trzymam kciuki za jutrzejszy dzien ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. dobrze, że już jesteś

    cudne są te rogaliki
    i Twoje zdjęcia ciepłe jak zawsze
    już prawie czuję ten migdałowy aromat

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoje ciasteczka są śliczne :)
    Zazdroszczę pobytu w ciepłym kraju i cieszę się, ze wróciłaś:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Marze o tym aby przeniesc sie teraz do jakiegos kraju pelnego slonca... Pogoda za oknem nie rozpieszcza i dziala troche przygnebiajaco. Chcialabym oslodzic sobie zycie takimi pysznymi rogalikami :) Wygladaja slicznie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Skusiłaś mnie tymi rogalikami Agatko. Upiekłam i zjadłam. Pycha. Nawet się nimi pochwaliłam : http://www.cincin.cc/index.php?s=&showtopic=29508&view=findpost&p=899843

    OdpowiedzUsuń
  14. Zjadłabym... Lubię wszystkie wypieki z kaszą manną.

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja sobie zapisuję ten przepis, bo jest świetny!Podobnie jak zdjęcie :)

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  16. zrobiłam - bardzo smaczne, zwłaszcza do popołudniowej kawy

    OdpowiedzUsuń
  17. chyba i ja się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. pyszności i takie delikatne i kruche! mniam, dzieki za pyszny przepis :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. aklat, bardzo się cieszę, że zrobiłaś i że Ci smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Te ciasteczka kojarzą mi się ze świętami i w tym roku tez je piekę :) Razem z Basler lackerli to mój obowiazkowy zestaw świątecznych ciastek :)
    Wesołych Świat :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie wyciągnęła m je z piekarnika, są cudowne! Od razu zjadłam dwa popijając mlekiem. Czuje że czeka mnie dziś dodatkowy trening :-D

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam , ciekawy przepis , bardzo lubię piec ciasteczka .. chciałabym zrobić z tego przepisu ale mam pytanie;
    kasza manna ma być gotowana przed dodaniem do ciasta ?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.