poniedziałek, 9 listopada 2009

Kreteńskie wakacje 2009. Χανιά.

Dziś nie będzie kulinarnie.
Dziś serwuję zdjęcia ;-)















13 komentarzy:

  1. mam zupelnie identyczne zdjecie z laweczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam slabosc do grecji, pracowalam tam przez cztery lata. na krecie zaczynalam moja kariere:)
    piekne zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
  3. PIękne zdjęcia... Lustrzanka cyfrowa to jest to! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coz moze byc piekniejszego w szary, listopadowy dzien, od takich zdjec! Od razu robi sie cieplej i pogodniej na duszy :)

    Piekne zdjecia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia :)
    Odliczam do wakacji...

    OdpowiedzUsuń
  6. cudownie tam wrócić kiedy za oknem deszczowo... piękne fotki Agatko :) pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Joannanna, Kreta jest przecudna, a w tym roku to był nasz kolejny raz tam. I jestem absolutnie pewna, że nie ostatni :)

    Marlenko, wracamy. Stale i bez przerwy. Ostatnio nawet wspomnieniami wraz z Martą i Grzegorzem :) Piękny weekend, jak i wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Agato! Mam wrażenie, że ja też byłam w tym miejscu! Niestety nie pamiętam nazwy miejscowości :(
    Latarnia wydaje mi się ogromnie znajoma :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimie, jak wskazuje nazwa w tytule posta to Χανιά czyli Chania :)

    pozdrawiam
    agata

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.