Czyli smaki naszego życia... Moje kulinarne podróże, wzloty i upadki... próby udane i te niekoniecznie pozytywnie zakończone... małe i trochę większe słodkie przyjemności... miłe niespodzianki i trochę klasyki...
poniedziałek, 5 lipca 2010
Mus truskawkowy pasteryzowany
Z ostatnich kupionych w tym roku truskawek zrobiłam mus z dodatkiem soku z cytryny, o którym wspomniałam pisząc o dżemie truskawkowym z wiśniami i czekoladą.
Robiąc mus można wykorzystać niezbyt ładne, niezbyt słodkie i niezbyt dojrzałe owoce.
Ważne żeby mus gotować odpowiednio krótko, tylko tyle by się zagotował. Nie straci wtedy smaku surowych owoców, będzie przyjemnie rześki, słodki, lekko kwaśny. Idealny.
Zimową porą słoiczek musu truskawkowego przywodzić będzie na myśl ciepłe lato.
Mus jest doskonały jako dodatek do mlecznych koktajli (wystarczy wymieszać go z mlekiem, maślanką czy jogurtem), do deserów, doskonale spisuje się jako polewa do gofrów czy naleśników, jest niezastąpiony przy robieniu sernika na zimno - z dodatkiem żelatyny tworzy pyszną owocową warstwę :-)
W ubiegłym roku przygotowywałam mus po raz pierwszy. Sprawdził się doskonale i w tym roku chciałam go zrobić dużo więcej. Nie dane mi jednak było, bo po ostatnim zakupie w ubiegły weekend, truskawki są coraz gorsze. Nawet na mus się nie nadają. To co zrobiłam musi wystarczyć :-)
Gotowy mus można nalewać gorący do czystych i wyprażonych słoików i odstawić do wystygnięcia na zakrętkach pod ręczniczkiem. Można go również po zakręceniu słoików dodatkowo pasteryzować przez 10 minut.
Uwaga, uzależnia! :-)
Mus truskawkowy pasteryzowany
(ok. 3,5 litra musu)
* 4 kg truskawek
* 400 g cukru (lub więcej wg smaku)
* sok z 3-4 cytryn
Truskawki umyć, odszypułkować, włożyć do garnka i lekko zgnieść. Zasypać cukrem, wymieszać, przykryć i odstawić do lodówki na 2-3 godziny (lub na noc).
Truskawki razem z sokiem zagotować na małym ogniu, dodać sok cytrynowy i zmiksować blenderem na jednolitą masę. W razie potrzeby dosłodzić.
Wrzący mus wlewać do czystych słoików, zakręcać i odstawić na zakrętkach przykryte ręczniczkiem.
Jejku jaka pychotka! Jaki kolor, mniam, już mi smakuje :))
OdpowiedzUsuńfajny kwaskowaty posmak pewnie ma z dodatkiem tych cytryn :)
OdpowiedzUsuńJa się zbuntowałam w tym roku i zrobiłam tylko dwa rodzaje dżemów z truskawek :/ Jak są takie niesmaczne, to nie będę za nimi tęsknić nawet w zimie i o!
OdpowiedzUsuń:)
A przepis sobie Agatko zachowam na przyszły rok :*
Piękne zdjęcia! Przepis ciekawy, mam jeszcze w planie ostatnie truskawkowe zakupy, więc chętnie skorzystam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
To może ja jutro polecę po jeszcze jakieś truskawki, skoro mówisz, że on taki dobry... Zdjęcia podobają mi się bardzo:)
OdpowiedzUsuńpiękne są te obrazki, oba
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysl, zeby mus zamknac w sloiczkach, a potem w srodku zimy przywiedzie smak truskawek...
OdpowiedzUsuńSłoiczki z musem przechowywać w lodówce, czy można w szafce??
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńwłaśnie popełniłam mus truskawkowy, dodałam jednak więcej cukru i jednak po włożeniu do słoików krótko zapasteryzowałam, pewnie mus utraci trochę na smaku owoców świeżych ale dłużej się przechowa.
AnkaGD pozdrawiam z Dobrzynia nad Drwęca
Oj faktycznie można takich mus do deserów mlecznych wykorzystać, a ja do tej pory wekowałem całe truskawki
OdpowiedzUsuńCo moge dodac zamiast cytryn nigdzie dzis ich nie kupie.. ocet? Ocet jablkowy?
OdpowiedzUsuńKwasek cytrynowy
UsuńCzy da radę zrobić bez cytryny? Mąż uczulony...
OdpowiedzUsuń