sobota, 7 sierpnia 2010

Przecier z czarnych porzeczek


Przecier z czarnej porzeczki robiłam dokładnie wtedy, kiedy powstawał dżem z czarnych porzeczek i jabłek. Dziś sobie o nim przypomniałam i myślę, że warto go przygotować z ostatnich już w tym roku czarnych porzeczek. Jeszcze gdzieniegdzie można kupić.
Wpisuję również dla pamięci. Na pewno w przyszłym roku też go zrobię.
Jest lekko kwaśny, słodki. Doskonały jako polewa do deserów, dodatek do jogurtów czy lodów.
Podobnie jak mus truskawkowy :)


Przecier z czarnych porzeczek
(ok. 1 litr przecieru)

* 1,5 kg dojrzałych czarnych porzeczek
* 300 g cukru
* sok z 2 cytryn

Porzeczki umyć i przebrać. Zasypać cukrem i odstawić na minimum 4-5 godzin (ja zostawiam na noc w lodówce).
Zlać sok a owoce zagotować i przetrzeć przez gęste sito (na sicie mają zostać suche skórki i pestki).
Przecier połączyć z sokiem, zagotować i dodać sok z cytryny. Wrzącym napełniać czyste słoiki i natychmiast zakręcać. Odstawić na zakrętkach aż wystygną.

35 komentarzy:

  1. Narobiłaś mi wielkiej ochoty na taki przecier:-)
    Bardzo lubię czarne porzeczki!
    Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  2. taki przecier to musi być dopiero super sprawa! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie chyba już ciężko będzie o porzeczki. Ale na przyszły rok, kiedy to mam zamiar poszaleć z przetworami, zakoduję. ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie nie ma już porzeczek. a zapasów w tym roku nie robiłam, jakoś czasu nie było.
    pozdrawiam (:

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę sprawdzić czy gdzieś w rodzinie nie zostało nieco czarnej porzeczki bo mnie zachęciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniały ten przecier. takie lato w słoiku. zimą, jako letni dodatek do lodów albo deserów, momentalnie sprawi, że na twarzy pojawi się radosny śmiech na jakieś ciekawe, wakacyjne wspomnienia ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas tez porzeczki juz sie koncza niestety. Ale to nic, przeciez znow beda za rok ;)
    Wspanialy przecier na zimowe smutki ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja robiłam jakiś czas temu przecier na surowo i wszystko mi sfermentowało :(

    OdpowiedzUsuń
  9. taki przecier to musi byc pycha:)
    ale u mnie juz koniec porzeczek, wogole bylo ich malo widac, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Agatko, nie jestem pewna czy jesteś informowana o nowych komentarzach do starych postów, więc wpisuję tutaj.
    Czy mogłabyś zajrzeć do http://twojemoje.blogspot.com/2009/09/pieczona-papryka-marynowana-w-oliwie-z.html
    i znaleźć chwilkę czasu na wytłumaczenie mi tego całego pasteryzowania?
    Pięknie dziękuję,
    Pola

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie czarne porzeczki były zawsze zbyt kwaśne, ale teraz zaczynam doceniać ich prawdziwy, polski aromat! pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hello,

    I would like to propose a link-exchange. If you are interested please send me an email at ursul3tz@gmail.com for details. Have a nice day.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam Twojego bloga!!! :)
    W związku z tym chciałam zaprosić Cię do blogowej zabawy :)
    http://domoweinspiracje.blogspot.com/2010/08/ja-tez-sie-bawie-w-blogowa-zabawe.html
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ochotę zrobić z gruszek i jabłek.
    Porzeczki czarne niestety nie za bardzo mi podchodzą.
    Może to się kiedyś smieni:)
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na nowy post:)
    Buziaki,
    Olcik

    OdpowiedzUsuń
  15. Mysle, ze gdybym sie zatrzasna "przypadkowo" w twojej spizarni to wcale bym sie nie czul pokrzywdzony...

    OdpowiedzUsuń
  16. Hai un bellissimo blog con ricetta carine ciao

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam twoj blog, kiedy bedzie nastepny wpis?
    pozdrawiam
    Jola

    OdpowiedzUsuń
  18. Co się dzieje??? Cisza taka..... :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Agatko, jesteś... Zaglądam i.. cisza... Odezwij się...

    OdpowiedzUsuń
  20. Agatko, mam nadzieję,ze u Ciebie wszystko w porządku. Wróc do nas, czekamy..
    Zyczę Ci pieknych Świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego co najlepsze w NOwym Roku!
    Majana

    OdpowiedzUsuń
  21. Agatko zdrowych, spokojnych i magicznych Świąt! mam nadzieje, że u Ciebie wszystko w porządku i szybko do nas wrócisz :)
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wesolych Swiat Agatko! Domyslam sie, ze masz teraz mniej czasu na blogowanie ;) Ale my tu cierpliwie bedziemy czekac :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Zdrowego,radosnego i szczęśliwego Nowego Roku Agatko :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda, że nic więcej się nie pojawia, mam nadzieję, ze wszystko u Ciebie OK...

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj Agato, Muszę się z Tobą skontaktować, mam pytanie odnośnie cukierni w Kielcach, potrzebuję Twojej opinii.

    m.mozolewski@sices.pl

    Pozdrawiam,
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
  26. Agata!

    Co się dzieje, gdzie Ty kobieto jesteś? Wracaj tu szybciorkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Czy ktoś wie, co się dzieje z Agatką? Tak dawno nie było nowego wpisu. Mam nadzieję, że wszystko w porządku i to tylko chwilowa przerwa spowodowana zajęciami "w realu".
    Agatko, odezwij się. Daj tylko znać, że u Ciebie nic złego się nie dzieje.
    Czekamy.
    Pola

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem i mam się dobrze :)
    Dziękuję za troskę :)
    Może niebawem wrócę. Nic na siłę :)

    Pozdrawiam i przesyłam gorące pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  29. uwielbiam domowe robótki zwłaszcza takie pysznnneee :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nooo, wreszcie :), super,żę u Ciebie wszystko ok :)) !!!
    Wracaj szybko do Nas.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  31. Agatko dobrze czytać,że u Ciebie wszystko w porządku:))
    Mam nadzieję,ze niedługo do nas wrócisz.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wesołego Alleluja Agatko!:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Agatko!

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam wszytsko co z czarnej porzeczki ; D

    zapraszam również do mnie: www.kuchniamalegokuchcika.blox.pl

    pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  35. Serdeczne dzięki za przepis :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie.