środa, 2 września 2009
Kandyzowana skórka cytrynowa
Skórki kandyzowane można kupić w sklepie. Jak prawie wszystko zresztą. Ale dlaczego nie przygotować jej samodzielnie?
Przecież każdy z nas niemal każdego dnia używa cytryn, je pomarańcze czy grejpfruty.
Skórki kupione w sklepie mają piękny kolor i smak. I nic więcej. Nie oferują smaku, jakiego można by się po nich spodziewać.
Podczas przygotowywania skórek, ich aromat wypełnia cały dom, a przygotowanie naprawdę nie nastręcza trudności.
Skórki świetnie sprawdzają się przy ozdabianiu Wielkanocnych mazurków :-) czy wypieków Bożonarodzeniowych :-) Doskonałe jako dodatek do deserów i oczywiście do pączków :-)
Skórka kandyzowana
* 10 cytryn
* 2,5 szklanki cukru
* pół szklanki wody
Cytryny przed obraniem umyć i sparzyć wrzątkiem. Cienko obrać, skórki pozbawić białej części (albedo). Moczyć w zimnej wodzie przez 2-3 dni, wymieniając wodę kilkukrotnie w ciągu dnia. Dokładnie odcedzić, pokroić na paseczki szerokości 3-4 mm lub w drobną kosteczkę.
W garnku zagotować wodę, wsypać połowę cukru i gotować, aż się rozpuści. Dodać skórki, delikatnie wymieszać.
Gotować przez 2-3 dni po 20-30 minut z przerwami, za każdym razem dosypując po trochu cukru (syrop staje się coraz mocniejszy).
Podczas gotowania syrop powinien prawie cały wyparować, a skórki powinny być szkliste, nasiąknięte cukrem.
Gorące skórki włożyć do czystych, wyprażonych słoików i zakręcić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Swietny pomysł! Jak ona musi cuuudnie pachnieć w całym domku!:))
to prawda, podczas przygotowania skórek zapach roznosi się na cały dom. Mi kojarzy się to ze świetami.
Odnośnie zapachu, podobnie jest jak robi się przetwory, pięknie pachnie a potem jeszcze piękniej smakuje :)
Uwielbiam smak i zapach skórki cytrynowej, ale pomarańczowa też jest pyszna. Kiedyś wyjadałam mamie takie skórki prosto z pudełeczka (sama nigdy nie robiłam) zanim zdążyła je do czegoś dodać.
Będzie cudownie smakować w zimowych ciastach :)
lubię skórki
pomarańczowe
kiedyś było inaczej
zdejmowałam je z lukrownych pączków
nie lubiłam
a teraz lubię bardzo
już sobie wyobrażam jakie pyszne muszą byc takie domowe cytrynowe
słonecznie żółte :-)
Prześlij komentarz