środa, 12 maja 2010
Paluchy pszenne z otrębami i makiem.
Raz ciepło, raz zimno.
Zarazem słonecznie i deszczowo. Pogoda nie może się zdecydować.
Najchętniej zaszywam się w mojej małej kuchni i piekę bułeczki.
Nie ma dla mnie znaczenia, że nie zjadam ich tyle ile bym chciała.
Liczy się, że sprawiam przyjemność najbliższym.
Bułeczki z otrębami i makiem są lekkie, bardzo puszyste. Skórkę maję chrupiącą krótko po upieczeniu, ale długo zachowują świeżość. Smaczne na drugi czy nawet trzeci dzień.
Upieczone i ostudzone można mrozić, później tylko wieczorem wyjąć na blat, a rano zajadać się ze smakiem.
Żeby podnieść walory smakowe, rozmrożone bułeczki wkładam na 10 minut do piekarnika rozgrzanego do 100 stopni. Dzięki temu skórka na powrót jest chrupiąca, a wnętrze bardzo aromatyczne.
Przepis na te bułeczki jest prosty, ciasto przyjemne w obróbce, a pracy tyle co wcale :-)
Gorąco polecam!
Paluchy pszenne z otrębami i makiem
(8-10 bułek)
* 15g świeżych drożdży
* 1/2 łyżeczki cukru
* 170 ml maślanki lub kefiru
* 420g mąki pszennej
* 50g otrąb (pszenne, żytnie, orkiszowe)
* 1 łyżeczka soli
* 2 łyżki maku
* 100 ml wody
* 3 łyżki oliwy
Na wierzch
* mleko
* mak
W kubku wymieszać drożdże w cukrem i maślanką.
W misce wymieszać mąkę, otręby, sól i mak. Zrobić dołek, wlać maślankę z drożdżami i wodę.
Odstawić na 15 minut.
Dodać oliwę i wyrobić gładkie, miękkie ciasto (ręcznie lub mikserem z hakami, ok. 5-10 minut).
Miskę przykryć folią i odstawić, aż ciasto podwoi objętość (ok. 1 godz.).
Wyrośnięte ciasto podzielić na 8-10 części, lekko natłuszczonymi dłońmi uformować kulki, rozpłaszczyć i zwinąć w rulon formując bułeczki.
Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć ściereczką i odstawić na 40-50 minut do wyrośnięcia.
Posmarować mlekiem i posypać makiem.
Bułki piec ok. 15 minut w temp. 180 stopni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
What a gorgeous seeded bread Agatka.
takich paluchów dawno nie jadłam! wybrałabym te z makiem :)
Twoje pieczywo Agatko to ja zawsze i wszędzie i z czymkolwiek ;-))
Piękne są te bułeczki -paluchy!:))
taki paluch.. z masłem i dżemem. kubek ciepłego mleka. i deszczowa pogoda nie straszna.
Boże jakie cudowności!
Jutro będą, na stówkę!:D
Co za pyszny blog!
O proszę upiekłam na dzisiejsze śniadanie:)
Bardzo dziękuję za przepis:*
Buzia duża, zasyłam jeszcze linka;)
http://galeriachleba.blogspot.com/2010/05/buki-pszenne-z-makiem-i-otrebami.html
Zrobiłam i potwierdzam, że są to pyszne, łatwe i szybkie do zrobienia bułeczki:)
dzięki serdeczne za przepis!
pozdrawiam
Prześlij komentarz