niedziela, 28 grudnia 2008
Sernik z brzoskwiniami i suszonymi śliwkami
Święta już za nami. Korzystamy jeszcze z ostatnich chwil odpoczynku poświątecznego, by już jutro znowu stawić się w pracy.
Na blogach aż roi się od przepisów i przesmacznych zdjęć świątecznych pyszności, nie tylko tych słodkich. Jak to wszystko wypróbować, kiedy upiec, przygotować...?
Wigilia u rodziny w tym roku objawiła się pod znakiem śledzi, każdy przygotował ich aż nadto. Gdyby zliczyć każdy jako osobne danie, to dań byłoby pewnie ze 20 ;)
Na ostatnie świąteczne chwile wybraliśmy się wraz z L. do mojego domu rodzinnego, wioząc mamie sernik, którego niestety obfotografować nie zdążyłam. Mojemu L. bardzo smakował, mnie zaś urzekł sernik mamy.
To co mnie zachwyciło, to jego konsystencja. Już od pierwszego kęsa wprost rozpływa się w ustach. Jest wilgotny, bardzo aromatyczny, delikatny, miękki i puszysty. Mogłabym tak wymieniać i rozpływać się nad nim bez końca...
I dowiedziałam się, że wmieszanie najpierw odrobiny piany z białka do sera powoduje, że reszta daje się dużo "posłuszniej" połączyć.
I choć to klasyczny sernik, który mama co roku piecze z okazji Świąt właśnie, to tego roku smakuje mi nadzwyczajnie. Dla wzmocnienia akcentu świątecznego, można w nim znaleźć miękkie i pachnące suszone śliwki.
Najlepiej smakuje następnego dnia po kilku godzinach w lodówce.
Polecam :)
Sernik z brzoskwiniami i suszonymi śliwkami
Ciasto kruche
* 500g mąki pszennej
* 200g cukru
* 200g masła
* 1 jajko
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa serowa
* ok. 1300-1400g twarogu półtłustego
* 8 żółtek i 6 białek
* 300g cukru
* 350g miękkiego masła
* aromat rumowy lub migdałowy
* 2 opakowania Sernix
Ponadto
* 1 puszka brzoskwiń w syropie (można więcej)
* garść małych suszonych śliwek bez pestek
* garść rodzynek
* 2 białka
* 1 opakowanie kisielu (tutaj żurawinowy)
Do pieczenia: blacha ok. 25x35 cm wyłożona papierem do pieczenia.
Mąkę wymieszać z cukrem i proszkiem do pieczenia, dodać posiekane masło, jajko. Szybko zagnieść ciasto, podzielić na 4 części, z każdej uformować walec. Włożyć do zamrażalnika na 3-4 godziny.
Ser zmielić dwukrotnie. Masło utrzeć do białości z cukrem, dodawać po jednym żółtku i ucierać na gładką masę. Stale ucierając dodawać po łyżce twarogu. Pod koniec ucierania dodać aromat i Sernix.
Białka ubić na sztywną pianę. Wmieszać dokładnie jedną łyżkę piany w masę serową, następnie resztę piany "od góry do dołu".
Dwie części ciasta zetrzeć na grubych oczkach tarki na przygotowaną blachę. Wyłożyć ostrożnie masę serową, powierzchnię wyrównać.
Brzoskwinie pokroić w kostkę, osączyć na sicie. Dwa białka ubić na sztywną pianę z kisielem. Śliwki, rodzynki i brzoskwinie powciskać w masę serową, rozsmarować pianę, utrzeć dwa pozostałe kawałki ciasta z zamrażalnika.
Piec ok. 70-80 minut w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni. Po upieczeniu sernik zostawić w zamkniętym piekarniku, wyjąć kiedy całkowicie wystygnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Jadłam kiedyś z samymi brzoskwiniami i był pyszny. Z dodatkiem suszonych śliwek jest z pewnością jeszcze lepszy. Na Twoim zdjęciu wygląda smakowicie:-)
I u nas na wigilii był taki klasyczny sernik z brzoskwiniami i był pyszny, a z dodatkiem śliwek musi być jeszcze lepszy :) Pysznie wygląda :)))
dziewczyny, sernik smakuje naprawdę wspaniale :)
Tili, pisałaś, że niewiele serników Ci się udaje... spróbuj tego, ładnie wyrasta, nie opada, jest wilgotny i aromatyczny :)
Prześlij komentarz