sobota, 14 lutego 2009
Jajecznica z kabanosem na grzankach z serem
Doskonały pomysł na weekendowe, nieśpieszne śniadanie. Akurat na taki jak dziś poranek...
Jajecznicę z cebulką o kabanosem jadamy dość często, ale dziś pierwszy raz przygotowałam ją na gorących grzankach z ciągnącym, aromatycznym serem. Dzięki temu dłużej pozostała ciepła.
Kabanosy, których dodałam do jajek są dość suche i bardzo aromatyczne. Wraz z żółtym serem na grzankach dodają smaku zwykłej jajecznicy.
Jajka wbiłam na patelnię i najpierw doprowadziłam do ścięcia białka. Następnie szybko dosmażyłam żółtka, ale tyle tylko, aby były lekko ścięte, jeszcze miękkie.
Dzięki przełożeniu jej na talerz przed nakładaniem na grzanki, jajecznica pozostanie wilgotna i nie będzie przesuszona.
Składniki dla 2 osób
* 4-5 jajek
* 2 kabanosy (ok. 50g), pokrojone w cienkie plasterki
* 1 średnia cebulka, drobno posiekana
* 1 łyżka masła + 2 łyżki oliwy
* sól i świeżo zmielony czarny pieprz
Grzanki
* 8-9 kromek bagietki
* masło do posmarowania
* ser żółty
Jajka umyć i wbić do miseczki, oprószyć solą i pieprzem (nie mieszać).
Kromki posmarować masłem, obłożyć plastrami sera, wstawić do nagrzanego piekarnika.
Na rozgrzaną patelnię średniej wielkości włożyć masło i oliwę, dodać kabanosy i cebulkę. Smażyć do zezłocenia. Dodać jajka i na małym ogniu smażyć ok. 5 minut, delikatnie mieszając. Kiedy jajecznica osiągnie pożądaną konsystencję, przełożyć ja na ogrzany talerz.
Jajka układać po równo na gorących grzankach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
O mniam, jak pyszniutko wygląda Twoje śniadanko!:))
Pozdrawiam.
dziękuje za pomysł na kolejne śniadanko :)
ale pyszności..
i ten ser ciągnący na grzankach
takie sniadanie dostac do łóżka
to prawdziwy luksus (:
ja dzisiaj też jadłam na śniadanko jajecznicę, tylko w innej wersji, a Twoja wygląda bardzo smakowicie :)
Wygląda przepysznie:)))
Pyszny pomysł na jajecznicę:)
Ale mi smaka narobilas! Juz jestem glodna na sama mysl o jutrzejszym sniadaniu :) Pieknie wyglada Twoja jajecznica :)
Nie ma to jak proste jadło:)
Pozdrówka
majana, na samą myśl o nim robię się głodna...
aga-aa, proszę Cię bardzo uprzejmie :) koniecznie podziel się wrażeniami
ugotujmy... tym razem ja byłam podającą to śniadanie... może następnym razem doczekam się podania... :D
Elu, i jak? przypadła Ci do gustu (a raczej do smaku)? ;-)
Olcia, proste, ale nie takie zwyczajne :)
Prześlij komentarz