środa, 21 stycznia 2009

Szarlotka Królewska



Co bym o niej nie napisała, i tak będzie mało :) taka jest pyszna. Idealne proporcje słodkiego kruchego ciasta i lekko kwaśnych jabłek.

Szarlotkę upiekła Mama mojego Osobistego. To jeden z jej wielu przepysznych wypieków, którymi chętnie będę się dzielić :)

Nie zapomnę chwili, kiedy pierwszy raz zostałam nią poczęstowana (szarlotką oczywiście, nie mamą :) ). Tak bardzo chciałam, żeby przyjemność delektowania się tym doskonałym połączeniem smaków trwała wiecznie.
I tak jest do dziś, zawsze kiedy jem szarlotkę, nie mogę przestać. Delikatne kruche ciasto przełożone masą jabłkową wprost rozpływa się w ustach.
Jabłka duszone są na patelni i połączone z galaretką cytrynową. Dzięki temu, że nie piecze się ich razem z ciastem, dolna warstwa kruchego ciasta nie nasiąka sokiem z jabłek.




Podane ilości składników wystarczą na przygotowanie ciasta ok. 20x30 cm.

Kruche ciasto (2 placki)
* 250g masła lub margaryny
* 500g mąki pszennej, przesianej
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 100g cukru
* 3 jajka

Masa jabłkowa
* 1,5 kg kwaśnych jabłek (najlepiej szara reneta)
* ok. 50-70g cukru (lub więcej, jeśli jabłka są mniej słodkie)
* 1 opakowanie galaretki cytrynowej

Lukier
* 150g cukru
* 4-5 łyżek wody
* sok z połowy cytryny

oraz garść skórki pomarańczowej

Do pieczenia: blacha wyłożona papierem do pieczenia

Masło rozpuścić, odstawić do wystudzenia. Do dużej miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, dodać cukier i wymieszać. Wlać wystudzone masło, dodać jajka i szybko zagnieść ciasto. Podzielić na 2 części.
Jedną część ciasta rozwałkować na wymiar blachy, w której będzie pieczone ciasto (można dokończyć wałkowanie już w blasze lub wałkować ciasto na papierze, który należy przełożyć do blaszki wraz z ciastem). Piec ciasto ok. 20-25 minut w temperaturze 175 stopni na złoty kolor.
Tak samo postąpić z drugą częścią.

W czasie kiedy placki się pieką jabłka umyć, obrać, wykroić gniazda nasienne. Pokroić na niewielkie kawałki i dusić prawie do rozpadnięcia (dobrze, żeby zachowało się trochę cząstek). Do gorących jabłek wsypać cukier i galaretkę, dokładnie wymieszać.

Na jeden placek wyłożyć gorące jabłka, przykryć drugą częścią ciasta.

Przygotować lukier: cukier wsypać do rondelka, wlać wodę, gotować na małym ogniu stale mieszając. Kiedy cukier się rozpuści, gotować jeszcze 5 minut. Odstawić z ognia na 5 minut (powinien zacząć gęstnieć, jeśli nie gęstnieje, dosypać 2 łyżki cukru i ponownie zagotować), wlać sok z cytryny, wymieszać i jeszcze ciepłym lukrem polać ciasto. Posypać skórką pomarańczową.

14 komentarzy:

Majana pisze...

Jejku, jest piękna! A ja wciąż mam chęc na pieczenie szarlotek :) Cudowne zdjęcia!
Zjadłabym kawałeczek takiej szarlotki :)

kasiaaaa24 pisze...

Agatko przepiękna :)I też poproszę herbatkę w takiej ślicznej filiżaneczce :)

agata pisze...

cieszę się dziewczyny, że Wam się podoba :) smakuje obłędnie, polecam :) bo przygotowanie nie wymaga wielu zabiegów, a efekt wyśmienity :)

atina pisze...

Pysznie wygląda:)

Anonimowy pisze...

nie wiem czy to kwestia jabłek, czy też gustu ale jak dla mnie szarlotka za słodka. Lukier już jest tu zbędny.

agata pisze...

Uważam, że taka ilość cukru (4-5 łyżek na 1,5 kg jabłek) to wcale nie za dużo. Być może jabłka były bardzo słodkie.
Za każdym razem ilość należy dostosowywać do własnych upodobań smakowych.
Pozdrawiam :)

vinkman pisze...

Jabłecznik pierwsza klasa ,dosłownie rozpływa się w ustach moja rodzinka była wprost zachwycona , a ja tym bardziej ponieważ to moja pierwsza upieczona szarlotka.

agata pisze...

Bardzo się cieszę, sama prawie zapomniałam jak smakuje.
Na pewno niebawem ponownie pojawi się na naszym stole.
Zapraszam po przepisy na inne wypieki :)
pozdrawiam
agata

edyta pisze...

Zrób to najpierw sama , a potem dawaj przepisy .Pojęci nie masz o tym o czym piszesz dziewczyno!Zrób z tego co napisałaś lukier np powodzenia

agata pisze...

Lukier z tego przepisu robiłam wielokrotnie.
Proszę o uwagi, dlaczego konkretnie lukier się nie udał.
Jeżeli nie zgęstniał, to tak jak napisałam, należy dosypać cukru i ponownie gotować. Musi się udać.

pozdrawiam
agata

edyta pisze...

Lukier w/g przepisu wyszedł bardzo lepiący się i przeźroczysty ,a po dolaniu soku z cytryny zrobił się rzadki.

Anonimowy pisze...

Ciasto bardzo dobre. Rodzinka zachwycona. Wszystko wychodzi tak jak napisała autorka. Dzięki za przepis !!!

Anonimowy pisze...

aggg ciasto za kruche jest łamie śie w ręnkach tak to ok

Majana pisze...

Agatko, szarlotka jest przepyszna! Rozpływa się w ustach. Polecam wszystkim.
A tutaj moja:
http://majanaboxing.blox.pl/2011/03/Szarlotka-krolewska.html

Ps. Ja wykorzystałam mus jabłkowy, który robiła moja mama.